Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-08-2022, 13:46   #66
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
Skoro argus odwołuje się nazwą do wszystkowidzącego olbrzyma z greckiej mitologii, to "unity" można by przetłumaczyć jako "henoza". Henoza (ang. henosis) jako mistyczny stan jedności czy harmonii zgrabnie chyba pasuje.

Co do kolejki informacyjnej, to można i tak, o ile nie będzie się krótka wymiana zdań ciągnąć tydzień. Jehan będzie miał ledwie garść słów do wybrańców poniżej, a co do reszty to nie będzie się za bardzo produkował na temat tego, co zdarzyło się na polanie. Milczeniem pominie parę kluczowych kwestii (jak choćby nazwę "Przedrzeźniacze", znak Miraru czy fakt, że apokaliptyków było więcej i szli przez Pireneje), bo nie w smak mu produkować się przy górnikach i rekrutach, którzy puszczą te informacje w prędki obieg w Perpignanie. Mini-posta zapewne sieknę niebawem.


@8art:
Cytat:
- Jak oka w głowie - przytaknął Jehan, ściskając tubus i zniżając głos do równie dyskretnych tonów co Neolibijczyk. - Mniemam, że będzie pan oczywiście skory do poinformowania o tym zajściu odpowiednich afrykańskich dygnitarzy w mieście. Jeśli wybaczy mi pan śmiałość, panie Wanadu, chciałbym prosić o zachowanie najwyższej dyskrecji w Perpignanie. Plotki mają to do siebie, że nabierają własnego życia jeśli nie są skrzętnie doglądane i niektórzy mogą wpaść w nieuzasadnioną panikę, jeśli wieść rozniesie się zbyt prędko po mieście zanim będziemy mieć okazję, by dostarczyć wiadomość chwalebnemu Veracqowi. Pańska obecność przy dostarczeniu listu byłaby również wielce doceniona, jeśli nie byłby to dla pana za wielki problem, panie Wanadu.

@Campo:
Cytat:
- Sierżancie Renton - Jehan wyrósł przy oficerze Rezysty niczym duch, korzystając z krótkiego postoju by przydybać go na osobności. - Zajmę tylko chwilę. Jak rozumiem pańskie zobowiązania i łańcuch dowodzenia zmuszą pana do zdania szczegółowego raportu swoim przełożonym na temat tego zajścia. Jeśli wybaczy mi pan śmiałość, proszę trzymać rekrutów krótko. Niejednemu brańcowi prędko rozwiązuje się język, a spotkanie z wielebnym Gauthierem powinniśmy, przynajmniej do chwili dostarczenia wiadomości Pięści, traktować jako sprawę nadzwyczajną i poufną.

Jeszcze co do Ruiza - co tak naprawdę o nim wiemy? Chodzi generalnie o jego status wśród Jehammedanów i czy ma posłuch w hierarchii kultu? Jeśli tak, to Jehan zapewne odezwie się i do niego przed Perpignanem, by poprosić go o towarzyszenie grupie dostarczającej list. Jeśli nie, to może go zlekceważy, a może nie. Nie podjąłem jeszcze decyzji.
 
Aro jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem