Masz wyjaśnione w lore krasnoludów chaosu (w WFRP2e również, w Księdze Spaczenia), że problem leży w magii ogółem. Nie magii chaosu. Klątwa Kamienia wynika z nielegalnego obejścia tej wrodzonej trudności, a nie faktu operowania złą magią. Ciało krasnoluda po prostu posiada wrodzoną odporność na magię i reaguje negatywnie na wszelkie próby czarowania. Możliwe, że Klątwa Kamienia jest specyficzna dla krasnoludów chaosu, ale znaczyłoby to tylko tyle, że zwykłego krasnoluda, który jakimś cudem potrafiłby czarować, dotknęłaby inna, równie groźna przypadłość.
Magia run jest wyjątkiem, bo jest to zaklinanie słowami mocy symboli umieszczonych na przedmiotach, a nie właściwe czarowanie, gdzie bezpośrednim przekaźnikiem i operatorem mocy jest czarujący. Krasnoludy używające magii runicznej nie posiadają wiedźmiego wzroku i nie potrafią splatać magii, wykrywać jej, korzystać ze zmysłu magicznego itd. A kapłani bóstw potrafią.
Jeśli chodzi o nazewnictwo kapłanów Hashuta to ma tu niewielkie znaczenie, bo jednostki te czarują jedynie z łaski bóstwa:
I bez wątpienia pełnią rolę kapłanów, do tego jeśli chodzi o tradycję magiczną, to nigdy nie dostaliśmy właściwego przedstawienia. Czary z WFRP2e i wfb to placeholdery. W tym pierwszym mamy napisane tak: