Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-08-2022, 13:20   #152
Nami
INNA
 
Nami's Avatar
 
Reputacja: 1 Nami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputacjęNami ma wspaniałą reputację
Gdy usłyszała o tacie, nogi ugięły się pod nią i straciła na moment w nich władzę. Usiadła na schodku, trzymając się sztywno barierki i patrzyła na Falls'a, który, jak jej się zdawało, rzucał jej prowokująco-ostrzegawcze spojrzenie. Zupełnie tak, jakby wiedział, że buszowała wczoraj w jego domu, więc poszedł się zemścić na jej ojcu. No bo, co z tego, że wiedzieli o Hale'u, że zabijał. Tak, był psycholem i nie raz i nie dwa dorośli wokół o tym wspominali. Anastasia była nawet pewna, że to on zabił Billego. Mimo wszystko, to co działo się teraz i cała ta sprawa z wilkiem... To chyba nie był już Hale. Według nastolatki głupia była przede wszystkim maska wilka w jego aucie, jakby ktoś chciał go wrobić, ale to tylko maska, prawda? Wilk, który na nich polował, był raczej przyzwanym mścicielem. Z ustaleń jakie poukładała w głowie, mógł być to Billy, a jakieś gusła przyzywające rzuciła jego babka. Szkoda, że do dziś An nie dowiedziała się, co oznaczały te symbole znalezione przez Darylla w chacie staruszki.

Wszystkie jej myśli galopowały na tyle szybko, że dopiero co mama zdołała zaprowadzić Falls'a do kuchni. Ana jednak nie ufała policjantowi. Był on najbliżej Hale'a, więc z łatwością mógł podrzucić mu maskę, wiedząc o psychopatycznym zachowaniu szeryfa. Tak? No w sumie tak... Mimo wszystko dziewczyna i tak miała wrażenie, że coś jej umyka.

Schowała swój koszmar daleko z tyłu głowy, ponieważ swój własny miała na miejscu. Zbiegła po schodach i weszła do kuchni, gdzie policjant miał dopiero zacząć mówić.

- Też chcę wiedzieć co stało się tacie! I tak bym się dowiedziała, jakby pan stąd wyszedł, bo jako jego córka, zostałabym poinformowana. Ale ja chcę wiedzieć dokładnie, razem z mamą. Jesteśmy rodziną i musimy być zawsze razem - Ana zająknęła się na koniec, gdyż wielka gula utkwiła jej w gardle. Serce podeszło wysoko, a łzy zaczęły zbierać się w brązowych oczach. Podeszła do mamy i złapała ją za rękę, wtuliła w jej bok i wbiła wzrok w policjanta - Proszę mówić wszystko. Co z tatą?
 
__________________
Discord podany w profilu
Nami jest offline