Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-08-2022, 12:06   #117
Connor
Highlander
 
Connor's Avatar
 
Reputacja: 1 Connor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputacjęConnor ma wspaniałą reputację
Zygfryd obudził się jako ostatni. Elf i krasnolud już się krzątali przy czym krasnolud oznajmił towarzyszom, że rusza się rozejrzeć i wyszedł jako pierwszy.

Zygfryd wiedział, że każdy z nich miał dziś swoje spawy do załatwienia i także postanowił rozejrzeć się tu i tam. W końcu byli dla siebie obcymi, jednak z drugiej strony zdążył się już przyzwyczaić do ich ciągłego towarzystwa. To było dla niego coś nowego.

Najpierw zaspokoił swój głód w gospodzie. Posiłek był skromny ale pożywny. Widać było, że nastały ciężkie czasy.
W oczekiwaniu na przybycie nowego przedstawiciela Kolegium Magów nie miał za bardzo co ze sobą począć, więc postanowił się udać w kierunku gdzie miał się wkrótce odbyć turniej rycerski. Chciał zobaczyć jak idą przygotowania do niego, Jednocześnie przypuszczał, że tam powinien najmniej rzucać się w oczy co da mu dodatkową okazję do rozejrzenia się po okolicy.
 
__________________
Miecz przeznaczenia ma dwa ostrza. Jednym jesteś ty. A co jest drugim. Biały Wilku?
- Nie ma przeznaczenia - jego własny głos. - Nie ma.
Nie ma. Nie istnieje. Jedynym, co jest przeznaczone wszystkim, jest śmierć.
Connor jest offline