Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-08-2022, 10:19   #13
Gladin
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Dzięki przygodzie z powozem Bardinowi udało się jakoś dogonić resztę towarzyszy, tak więc przy bramie do karczmy pierwszy łomotał do drzwi. W środku było ciepło, a wzmianka o alkoholu rozświetliła mu oczy. Zauważył też pijących woźniców. Widząc, że piją wino, zaordynował butelkę dla siebie. Zanim ją otrzymał zdjął z siebie wierzchnie mokre odzienie, a potem ruszył prosto do ich stolika. To, jak tam sobie rozdzielą pokoje, nie miało dla niego znaczenia. Wcale nie był pewien, czy będzie na tyle trzeźwy, by w ogóle do jakiegoś pokoju i łóżka dotrzeć.

- Czołem panowie! Macie coś przeciwko, że się z moją butelką do was przysiądę? Fajny emblemacik, ta zębatka. Dla jakiej kompani pracujecie?

W czasie, gdy reszta jego kompanii zajęła się jedzeniem tudzież planowaniem jak załatwić im transport, khazad zastosował prostolinijne podejście. Może uda mu się zbratać z tymi dwoma, a może nie uda. Jak rozmowa pójdzie dobrze, to i czegoś ciekawego może się dowie, a i może uda ich się przekonać do zabrania ich ze sobą. A jak mu się nie uda, to trudno. Nic złego z tego nie będzie. Ślicznotka będzie mogła swoim sposobem ich przekonywać. Jedno drugiego wszak nie wyklucza, dumał sobie.
 
Gladin jest offline