Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-08-2022, 12:05   #177
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Podglądanie kogoś w sytuacji intymnej nie należało do czynności dobrze widzianych w porządnym towarzystwie. Przeszkadzanie w takiej sytuacji było wprost karygodne. No ale cóż... od biedy można było wyszukiwać mniej czy bardziej wiarygodne usprawiedliwienia. Na przykład to, że na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone.

Jak się okazało, rzucone przez Argaena zaklęcie sieci w pewnym tylko stopniu utrudniło życie przeciwnikom. A Bruthzamus nawet bez gaci okazał się niezwykle groźnym przeciwnikiem, o czy bardzo boleśnie przekonał się Vall. Na szczęście elf zdołał się w końcu pozbierać, a stal i magia okazały się na tyle skuteczne, że nie tylko Bruthzamus, ale i jego "przyjaciółki" padły trupem. Nikt nie zdołał uciec, by uprzedzić inne gobliny o tym, ze nadciągają groźni przeciwnicy.

Dzięki bogom i pieśni bardki Vall stanął jakoś na nogi, ale elf nie był w najlepszym stanie i Argaen uznał, iż prośba o krótki postój jest jak najbardziej uzasadniona.

- Zapewne nikt nie wie o naszym tutaj pobycie - powiedział - więc możemy parę chwil odpoczywać. A jeśli chcesz, to mam jeszcze miksturę leczniczą.
 
Kerm jest offline