31-08-2022, 11:46
|
#35 |
| Otto zeskoczył z dachu i podszedł do pozostałych.
- Znajomy? - spytał Wolfganga, wskazując ruchem głowy na ciało potwora. Kiedy zza zakrętu dobiegło ich uszu złowieszcze wycie, syknął ganiąco na krzyczących od strony powozu bretończyka i szlachciankę, nakazując im gestem by zachowali milczenie.
- Lepiej to sprawdźmy - powiedział, po czym poprosił Rothamana by przeprowadził z nim zwiad. Otto może nie wyglądał, ale kiedy chciał, potrafił pozostać niezauważony, a i w tropieniu doszedł przez lata do pewnej wprawy. Jedynym z kompanii któremu na tym polu ustępował był właśnie Wolf.
Ostatnio edytowane przez Rodriguez : 31-08-2022 o 11:48.
|
| |