Hehe, no Dexter jasno wyłożył sprawę
Niemniej - no, zobaczymy, co na to koledzy z Serrig - Rust będzie cisnął, żeby się nie cofać. Tak czy tak, będziemy chyba tędy przejeżdżać (?). Naszą (tj. Serrig) robotą jest też, poza klepaniem zbirów po łbach, pijar w populacji, więc nie idzie za bardzo tych chłopów zostawić. Zresztą, zdaje się, że zbójnikom do bitki się nie kwapi
Jakby ktoś wchodził fabularnie w interakcję, to jutro w ciągu dnia, albo przy sobocie mogę odpisać - a jak nie, no to słowo przelałem tutaj