Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-09-2007, 12:42   #150
Cedryk
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
Salonik był urządzony gustownie. Pod ścianami stylowe biblioteczki uginające się od woluminów. Pod oknem długi szenzlong, na którym mogło się usadowić wygodnie cztery osoby. Po środku dębowy polerowany stół, na którym pyszniła się karafka i kielichy rżniętego szkła. Na lewo od okna na ścianie nad kominkiem, w którym buzował wesoło ogień kolekcja przepięknej broni. Goście rozsiedli się w wygodnych fotelach, gdy gospodarz przechadzał się z kielichem wina rozważając pytanie zadane, przez Wolfganga. Cienie układające się na jego twarzy dodawały Nikolausowi lat i powagi.

- Hym, to bardzo trudna sprawa moi drodzy widzę wszakże wśród was jedną z medyczek naszej uczelni wnoszę po stroju panny. – wymownie spojrzał na strój Chloe.
- W zasadzie mutantów należałoby tępić i tak stanowi prawo, ale osobiście się z nim nie zgadzam i wy też skoro nie uśmierciliście niemowlaka od razu. Ale podajcie mi jakieś szczegóły bo to co powiedziałeś Wolfgang to tylko ogólniki. Jak dziecko wygląda, co z matką czy zachodzi możliwość iż i ona jest mutantką co z ojcem dziecka. – poczym dolał sobie wina i usiadł w jednym z wolnych foteli i przyglądał wam się z uwagą.
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Cedryk jest offline