Aro, bez wchodzenie w szczegóły i spoilerów, opiszę jakby to mniej więcej wyglądało.
Grę zaczęlibyśmy na planie A, czyli Polska 1922.
- BG biorą udział w seansie/libacjo/orgii w dworze hrabiego Horoczyńskiego. Dochodzi w jego trakcie do wydarzenia, które sprawia, że BG przenoszą się lub śnią (zależnie od definicji i zapatrywań postaci na świat) do Paganii.
- przenosimy się na chwilę na plan B, czyli do Pagani. Tutaj krótka scenka przedstawiająca świat oraz zawiązanie intrygi;
- BG się budzą, czyli wracają na plan A. Omawiają przeżycia, kombinują, szukają, są zachęcani przez hrabiego do dalszych poszukiwań i dociekań.
Gra toczy się na planie A. Może szukają powrotu do Pagani, może szukają o niej informacji i cały czas toczą się obok nich lub z ich udziałem oewne wydarzenia nazwijmy, to normalne.
- być może w końcu uda im się odkryć, jak śnić/przenosić się do Pagani. Czyli mielibyśmy teoretyczny powrót na pan B.
- możliwe, że poszczególni BG doświadczą w ten, czy inny sposób obcowania z Paganią. Tylko indywidualnie, bo ta pierwsza wizyta dotyczyła całej grupy.
- poszukiwana na planie A trwają i zakładamy, że doprowadzają do pewnych odkryć i wydarzeń i jeżeli pewne sprawy dojrzeją, to wtedy będziemy można przerzucić się na plan C, czyli Polskę 2022.
- BG, jako potomkowie okultystów z 1922 r. dowiadują się o pewnej rzeczy i zostają wciągnięci w pewne wydarzenia, które niejako zmuszą ich do poszukiwań informacji o swoich przodkach.
Mam nadzieję, że sensownie to opisałem. W mojej głowie pięknie się to komponuje.
Zdaje sobie sprawę, że to dość ambitny plan i zapewne wymagający dużo czasu.
Takie jednak podejście wydaje mi się o wiele ciekawsze niż próba odtwarzania historii Słowian w ujęciu historycznym, czy też nawet mitoczny-historycznym.