Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-09-2022, 18:19   #36
Aro
 
Aro's Avatar
 
Reputacja: 1 Aro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputacjęAro ma wspaniałą reputację
ŁUP!, jeden lewy sierpowy wyprowadzony w sumie od niechcenia i niedbale i chłop już rąbnął w błoto, tocząc mało przytomnym spojrzeniem po nieboskłonie. Hjalmar uniósł ręce w górę i naprężył muskuły, przybierając pozę łudząco podobną do siłaczy z cyrkowych ulotek (acz sylwetkę miał bardziej atletyczną, aniżeli muskularną). Wyszczerzył zęby w ekstazie samozadowolenia.

- Ależ słabi ci Isgerczycy - mruknął pod nosem.

Po czym, przy owacjach, aplauzie i krzyczanych gratulacjach, przeszedł się wokół prowizorycznej areny z szeroko rozpostartymi rękoma, napuszony niczym paw. Zanim skoczył do góry, pomógł jeszcze swojemu oponentowi zebrać się do pionu i oddał go w ręce jego koleżków.

- Widział ktoś moich kolegów?

Zapytał okoliczną widownią, ubierając na powrót górne partie odzieży, pozostawione pod opieką tercetu, który znikł gdzieś podczas bijatyki. Ulfen wspiął się na czubki palców, sznurując koszulę i wyciągnął szyję nad tłumem w poszukiwaniu znajomych twarzy.
 
Aro jest offline