Aro, powyższej wypowiedź w żadnym razie nie nazwałbym offtopem.
To jedynie słuszna uwaga w kwestii realiów settingu.
Dodatkowo mam śmiałość twierdzić, że stworzony przeze mnie adwersarz wymyka się wszelkim schematom. Szreńmir to nie jest o taki sobie zwykły heretyk. Jeśli sesja dojdzie do skutku, to BG szybko się o tym przekonają.
Nie bez kozery umieszczam akcję w takiej lokalizacji i takim czasie. Wszystko ma swoje uzasadnienie.
Już nawet pierwszym etapie sesji jest parę wątków, które mogą zaskoczyć.
Pierwszy etap, czyli śledztwo w sprawie zabójstwa barona, to przygrywka do dużo większych zmagań i intryg, gdzie z jednej strony będzie Szreńmir i jego rosnący w siłę kult, a z drugiej BG, jako polujący na niego inkwizytorzy.
Tyle mogę powiedzieć bez wchodzenia w jakiekolwiek spojlery.
____
Dhratlach pewien austriacki filozof zwykł mawiać - "wiedza jest i zawsze będzie ograniczona. Za to ignorancja jest i pozostanie nieograniczona i nieskończona. "
Vi saluto, mospanie!
Ostatnio edytowane przez Nuada : 03-09-2022 o 19:59.
|