Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-09-2022, 16:24   #151
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację


[media]http://static.dw.com/image/62449436_101.jpeg[/media]

Przestrzeń kosmiczna uderzyła Allcaxa ciszą, błogim wszechogarniającym milczeniem. Tysiące gwiazd i odległych galaktyk migotało cicho, zupełnie jak ozdobne lampki na czarnym płótnie. Odległa Mgławica w kształcie przypominającym Oko zapominanego Boga przytłaczała swoim rozmiarem i pięknem. Egde nigdy nie był w pustym eterze, nagle poczuł się zupełnie mały i bez znaczenia, trwał tak dłuższą chwilę zupełnie zahipnotyzowany, zdał sobie sprawę, że prawie nie oddycha urzeczony widokiem. Dopiero Lyn odezwała się na głośnikach kombinezonu.

-Poleć razem z moim sprzętem do bocznego panelu satelity. Powinieneś zdjąć go wbudowaną w kombinezon wkrętarką. Nie powinno być trudno. Potem podepnij mój komputer na standardowe szerokopasmowe łącze. Mój soft zrobi resztę. Wystarczy wcisnąć ENTER.

Egde pokiwał z nawyku głową, choć z racji utrudnionego ruchu było mu ciężko. Nacisnął joystick i gnany strumieniem powietrza podryfował do sondy. Czuł się zupełnie dziwnie nie czując ciążenia. Nie mógł nawet sprawdzić jak oddalił się od statku, leciał przed siebie, słysząc tylko bicie swojego serca, i przyspieszony oddech. W końcu dotarł do imperialnej sondy. Modląc się, by nie odbić się w czarną otchłań i patrząc na instynktownie wskaźnik tlenu złapał się poręczy. Przez chwilę dłoń mu się ześlizgnęła, ale dzięki wojskowemu refleksowi złapał się drugą ręką. Po chwili przypiął już linkę do poręczy dla techników i począł szukać panelu. Faktycznie wszystko było zgodne z technicznym hologramem znalezionym jakoś przez Healstrom. Włączył wkrętarkę i wykręcił z automatyzmem wojskowego miłośnika sprzętu cztery śrubki panelu dostępu. Te poleciały jak małe srebrne pchły ginąć w czerwieni Dathomiry. Weteran znalazł wejście do portu i się podpiął. Na szarym panelu satelity mignęło kilka lampek w wielu kolorach, na koniec zapaliła się zielona a mikro-ekran wyświetlił szybko mknące czerwone bity danych. Wystarczyło dotknąć ENTER datapadu i zgodnie z słowami sieciarki wszystko powinno pójść jak z płatka.

-Mam dostęp.- dane przeleciały jak mrugnięciem dopasowując się do archaicznego języka programowego, upadłego Imperium.- Już. Możesz wracać Egde.- skwitowała, chyba bardziej zadowolona z siebie Lyn.- Odepnij złączenie i wracaj.

Allcax odpiął się satelity i ruszył zgodnie z danymi na wyświetlaczu hełmu najprostszą drogą, dopasowując się do oddalającej się Star Kitty. W końcu znalazł się przy dolnym włazie statku. Nie sądził, że gwiezdna wędrówka wywoła tyle potu i adrenaliny. Kombinezon Lydy należał do tanich techniczno-górniczych skafandrów Czerki i to z odzysku. Niemniej odczucie braku ciążenia i tylu gwiazd, trwając jak mała cząstka nie pojętego wszechświata było tego warte. Wciągnął się do środka, a wnętrze rampy załadunkowej zaczęło dopasowywanie ciśnień. Kiedy wszystko się uformowało mężczyzna zdjął hełm i począł się rozbierać. Tak dziwnie było znów czuć w starych kościach sztuczną, nieco słabszą niż na typowej planecie, ale mimo to ciążącą grawitację. Wnet zobaczył stojącą w wyrównanym już powietrzu pomieszczenia rampy Lydę. Już praktycznie trzeźwą, w makijażu i swoim stroju przemytniczki, której papieros palił się o wiele szybciej z racji natlenienia mikro-atmosfery. Kobieta popatrzyła z podziwem na sieć blizn i poparzeń byłego szturmowca.

-Lyn mówi, że znalazła bazę piratów. Nic innego nie latało tu od dwóch miesięcy. Satelita wychwyciła ruch orbitalny i sygnatury energetyczne na jednym płaskowyżu…- na chwilę kapitan zamyśliła się.- To co wojowniku to koniec naszej wspólnej pracy? Zostawiasz łup i lecisz spełniać honorowy obowiązek? Jesteś tego pewny Egde? Kredytów zawsze za mało… ale zawsze możemy podzielić łup na czwórkę.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 07-09-2022 o 18:21.
Pinn jest offline