Cytat:
- Carl, pamiętaj, żeby nie zostawiać za sobą niczego czego dotykałeś. Nie chcemy, żeby ktoś wrzucał nasze odciski do bazy danych.
|
Uwaga Johna wyrwała go z zamyślenia. Nosferatu podwinął rękawy płaszcza, zasłaniające do tej pory jego ręce i uniósł je w górę, pokazując, że są przyobleczone w dwie czarne rękawice z grubej gumy sięgające po łokcie
- Przyczajenie z czasów kiedy pracowałem jako kanalarz zdjąłem je kiedy przedstawialiśmy się w klubie, ale nie lubię się z nimi rozstawać. Zdrowa paranoja na temat Drugiej Inkwizycji jest powodem mojego nieżycia... Nie wiem, jak wy dzieciaki możecie się tak uwiązywać do komórek nie słyszeliście o WikiLeaks? - Spytał. Po chwili, złapał się, że znów zapędził się w to co Jyhad nazwa "boomer rant".
Odchrząknął wyraźnie zakłopotany gdyby nie karnacja pewnie by się zarumienił
- Ten tego przepraszam, cała ta sytuacja jest... - Speszony, zamachał bezradnie rękami nie mogąc znaleźć słów
- No nieważne! Głupie gryzonie były zbyt przestraszone, żeby się przydać... Mogę spróbować podejść cel z cicha i pierdolnąć z paralizatora. Skradanie to jedyna w miarę bojowa rzecz, którą potrafię - Dodał, chcąc wnieść coś na temat, do dyskusji i nacisnął na próbę guzik paralizatora zabranego z trupa, żeby sprawdzić, czy się nie wyczerpał. Przybrał jednocześnie, pochyloną pozycje starając się przypomnieć sobie wszystko, czego Brat Nikodem nauczył go przez ostatnie 15 lat o sztuce skradania.