Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-09-2022, 21:19   #181
Nanatar
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
Leonidas nasyciwszy w sobie panią zemstę, pokornie poddał się zabiegom niziołka. Z początku milczał skupiając się na opanowaniu powracającego bólu, kiedy ogień wyparowywał z krwi. Na tyle długo, by Tupik mógł napatrzeć się na jego znamiona na łopatkach w kształcie dwu półksiężyców. W końcu mieszaniec doprowadzając pulsowanie w plecach do akceptacji zdobył się na odpowiedź.

- Chowałem się i zawadziłem o łańcuch przy oborze. Wyszarpało mi. - zagryzł wargę - A tamtych powinna spotkać przykładowa kara. Szybka i spektakularna. Niedobrze, że patałachy uciekły, niby pat odwrócony, ale na pewno przegrupują się i będą chcieli wziąć odwet w zasadzce. - chwilę znów milczał dając pracować Tupikowi - Dobrze znasz się na rzemiośle, masz sprawne dłonie, panny z pewnością nie narzekają. - lekarz ukłuł boleśniej - Aj!

- Czasem paluszek mi się omsknie - wyjaśnił Tupik


Opatrzony Leo wstał założył lnianą koszulę z krwawą plamą na plecach, na nią kurtkę.

- Dziękuję, obym nigdy nie musiał się odwdzięczać w podobny sposób.

Zarzucił opończę i poszukał przez eter artefaktów. Zbliżył się. Próżno było zasłaniać nos, czy oczy, zgnilizna toczyła ponad zmysłami. Wstał poszedł do oborki, przeciskając się między cieniami walczącymi z ogniem. Każdy miał twarz dybuka- świecienia. Pośród wylęknionych zwierząt, uspokoił one, pośród smrodu życia, odnalazł talizman. Lizawkę solną dla bydła. Zabrał dwie i kilka worków po obroku. Kiedy powrócił panna z gwardzistą i kołodziejem już wyruszali, pożar zdawał się opanowany, a jego kamraci rozprawiali się z jeńcami, gotując się do zabrania ich do jednego z domostw. - Dajcie sygnał rogiem, do obozu!!# - krzyknął chrypliwie i głośniej niż trzeba było do odjeżdżających.

Leo spojrzał po twarzach kompanów. - Zaraz dołączę. Zajmę się tym śmierdzącym problemem. Zaufajcie mi. Z pewnością pan Goldenzungen zechce mi chwilę potowarzyszyć.

Leonidas rozbił na kryształy lizawki i wsypał do kilku woreczków rozdrobnioną sól. Następnie bardzo ostrożnie używając srebrnej szpili umieścił w niej amulety Nurgla. Były momenty, że odór zdawał się słodki i kuszący, ale zaraz objawiał swą prawdziwą naturę rozpadu. Pakunki umieścił na tyczce, tak by się nie stykały. Dźwięk sygnałowego rogu doszedł ich właśnie kiedy , dołączali do reszty.

Znalazłszy się w konfidencji zaproponował Rustowi - Przesłuchajcie jednego po drugim, ja będę pilnował, żeby się nie słyszeli. Zdacie mi przecież relację. na koniec chciałbym każdemu z osobna sam zadać kilka pytań. znam taką sztuczke z cyrku, może się uda.

Leo zabezpiecza złe magiczne przedmioty w opisany sposób, jeśli zna lepszy proszę o podpowiedź Mistrza Gry. Co dalej może z nimi zrobić? Bo wieść je do świątyni byłoby świętokradztwem, ale kapłani z pewnością by pomogli.
Zakładam, że ekipa jest w jednym z lepszych z domów wypraszając rodzinę/mieszkańców [ może to komuna?]. Jak jest z tym problem to Leo to zrobi.
Edit: Może być stodoła jak w propozycji Semena.

Jak w tekście: Leo pilnuje jednego, jak reszta przesłuchuje drugiego i odwrotnie. W tym czasie utnie sobie z nimi pogawędkę. Przyjacielską: W coś się ty wpakował, teraz ciężko będzie cię z tego wyciągnąć, ale jeden z was z pewnością spłonie, jak przyjedzie Pani.

Zależy czy kompania przystanie na takie rozwiązanie. Na koniec niech ktoś inny pilnuje zbrodzieni, a Zwei Monde spróbuje ich poddać hipnozie. Chętnie to opiszę.

Pytania Leonidasa to:
1. Kto cię najął?/ komu służysz?
2. gdzie cię najął?
3. jak się nazywasz?
4. Gdzie kryjówka bandy?
5. czym płacił najemca?
6. Jak liczna bada?
7. skąd samopały?/ gdzie manufaktury?
8. Inni czarujący są w bandzie?

O tych rogach sygnałowych i gwizdkach to pisałem jeszcze przed feralnym mostem. Zakładam, że Leo oddał swój gwardziście, a jeszcze jeden ma De Groat. Gwizdki są popularniejsze. W obozie powinni mieć też dwa rogi.

Udało się tak na szybko.

 

Ostatnio edytowane przez Nanatar : 09-09-2022 o 21:31.
Nanatar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem