Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-09-2022, 11:13   #78
Fenrir__
 
Fenrir__'s Avatar
 
Reputacja: 1 Fenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputacjęFenrir__ ma wspaniałą reputację
Gordon nie zdążył wystrzelić gdy meksyk doskoczył do niego niemal wpychając mu pistolet w usta wypalił. Gordon w ostatniej chwili złapał i odsunął pistolet od swojej twarzy ale impet poranionego wariata zbił go z nóg. Wytoczyli się przez drzwi i potoczyli w gruz. Pistolet wariata wypalił ponownie gruchocząc fragment posadzki i ogłuszając Gordona.

Luna zakręcił się w błyskawicznym zwrocie próbując złapać rękę kobiety ta jednak zatrzymała jego ruch zbijając jego broń drugą ręką. Kapłan próbował jeszcze się ratować, ale Kobieta szybkim kopnięciem trafiła go w kolano. Głośne chrupnięcie uświadomiło księdzu, że to dla niego koniec. Zachwiał się i zobaczył jak ręka kobiety unosi się do góry. Zobaczył czarny otwór lufy pistoletu zobaczył błysk i huk. Pocisk wirując w powietrzu opuścił lufę, pchany gazami wylotowymi. Luna mógłby opisać barwną fearię złota i blasku. Mógłby przysiądz że ujrzał tam stępującego z nieba syna bożego wyciągającego ku niemu dłoń w geście przebaczenia… i nagle wszystko zgasło. Padł bez życia na stół osuwając się na ziemię. Kobieta nawet nie zaszczyciła go spojrzeniem, odwróciła się i ruszyła w kierunku wyjścia z pomieszczenia.

Cruz wypalił z ręcznej kuszy. Bełty raz po raz wskakiwały w łoże a mechanizm wypuszczał je. Stalowe pręty o niewielkiej średnicy wbiły się w miekką elewację tuż nad miejscem gdzie chował się naganiacz. Wtedy się wychyli i jeden z bełtów trafił go w ramię. Wychyliło go i zatoczył się na środek przejścia. Idealnie wystawiając się na strzał.

Peluquero wystrzelił ponownie chybiając. Jednak jego przeciwnicy nie czekali natychmiast otworzyli ogień. Pociski zafurkotały wokół niego.. Nagle poczuł draśnięcie na policzku kolejne na udzie… Przesunął ręką po mokrym policzku i spostrzegł że jego palec stał się czerwony.



Nasz Meksyk to berserker jak widać szamocze się z Gordonem. Jeśli Gordon teraz nie zareaguje przed meksykiem skończy się to szybko i krwawo

Cruz - trafienie -1 amunicji (pomyliłem się w opisie rzutu)

Peluquero (zapomniałem znowu zmienić opisu jakiś taki roztrzepany jestem dzisiaj, ostatni rzut k8 to obrażenia w ciebie)

Inicjatywa - znowu Gordon… ach te kostki…

Ostatnia tura rozliczona po staremu. Od teraz wynik 6- może oznaczać dwa osobne trafienia.

 
Fenrir__ jest offline