Rodriguez, nie przewiduje kogokolwiek minować na lidera, czy też dowódcę grypy. To się raczej średnio sprawdza i prowadzi przeważnie do zgrzytów. Jeżeli gracze samoistnie się dogadają i kogoś wytypują, to ja nie będę oponował.
W tym przypadku stawiam na naturalność i przeważnie dobrze na tym wychodzę, bo ludzie którzy mają ochotę wysunąć się na czoło ekipy mogą to po prostu zrobić. Zazwyczaj jakiś taki niepisany lider i tak się sam wyłania spośród graczy.
Fabuła będzie tak, czy owak wymagała współpracy. To, że istnieją jakieś tam stronnictwa w tej intrydze, to na tym etapie będzie miało drugo-, a nawet trzeciorzędne znaczenie.
Dopiero wraz z rozwojem fabuły i kolejnymi etapami polowania na heretyka, zaczną one dochodzić do głosu. Wtedy wasi BG będą mieli okazje na tym skorzystać, albo po prostu będą tylko pionkami w grze prowadzonej przez większych i możniejszych od siebie.
Co do tempa, to chciałbym aby sesja była w miarę dynamiczna. Takie dwa krótkie posty w tygodniu, to dość optymalne tempo przy takim założeniu.
Ze strony gracza powinno wystarczyć pewnie około 30min, aby ogarnąć post w danej kolejce.
Zobaczymy, jak to wyjdzie. |