Szmælc zbliżył siem do jaszura, coby go dosionść. Nie dość jednak, że do sufitu było blisko, to jeszcze zaatakowany przez Krostkem, zaczął się miotać w małej przestrzeni. Niezbyt może chwalebnie, ale nad wyraz sprytnie zmienił zdanie i chwycił swojom żabem i ruszył z niom naprzód, nakazujonc wejść na komin i tam czekać.
Przykurcz wpadł w sidła m-a-t-e-m-a-t-y-k-i. Joł liczyć snoty na linie. Był Szmalc,
Trartex, Szmelc,
Gobelin, Smalec,
Przykurcz i Szmalec. Niestety, taka liczba snotów sprawiła, że skończyły mu się palce do liczenia w jednej rence. Gdyby
Epigobleusz był pod renkom, to by mu może w liczeniu pomógł (liczyłby na swoim palcach!), ale ten mondrala został gdzieś z tyłu.
Test zręczności K100=22/21, minimalna porażka
Straciwszy wienc pewny chwyt, zsunoł siem w dół liny, klepionc tym razem zadkiem, nie kinolem, o podłogem.
K6=6, sukces na upadek
Na szczenscie nic mu siem nie stało.
Teraz w spokoju mógł policzyć snoty na linie.
Gobelin jeden, a
Przykurcz dwa.
Trartex w tym czasie, sunoł w górem niezrażon. W jego fachu nie raz nie... trzy? zdarzało mu siem wspinać gdzieś samotnie. W dół było już tak daleko, że nawet wracać mu siem nie chciało. Ciemno tutaj było. W końcu dotarł do miejsca, gdzie komin siem kończył, a dalej biegł skosem w górem i w dół. Gdy pomyślał jednak, że sam jeden może siem na coś natknonć, to na samom myśl ze strachu co nieco popuścił.
Test op=29, nieudany
Co prawda snoty jako tako popuszczały jak popadnie i nie było w tym nic dziwnego. Ale jednak zaczoł siem zastanawiać, czy nie prowokuje losu zbyt bardzo oddalajonc siem od reszty?
Gobelinowi udało siem wydostać z komina do tunelu i odetchnoł z ulgom, co królowi w końcu z oczu zszedł. Zaraz też odwrócił siem by pomóc
Przykurczowi.
Epigobleusz wykoncypował, że lina utrzyma jego cienżar i może spokojnie z całym swoim dobytkiem siem po linie wspinać. Ale poczeka, aż nie bendzie na niej innych, bo nie wiadomo czy lina utrzyma i czy to, do czego jest przywionzana, utrzyma.
Rzut na Int=7 pełen sukces
Jaszczurka unik przeciwko spętaniu, Inicjatywa K100=63/30, nieudany
Czmych w końcu zwrócił uwagem na szamoczonce siem zwierzenta i przepchnoł siem obok
Kamulca by je uspokoić i rozplontać.
Wykorzystano umiejętność: opieka nad zwierzentami
Odwionzał też linem od nogi zwierzaka i dał jom
Kamulcowi do trzymania, po czym zsunoł siem w dół i rozejrzał.
Komin otwierał siem na sporom jaskiniem, a pierwsze co zobaczył to...
Test int=69, nieudany; Test Op=71 nieudany - groza, +1 punkt obłędu
... szkielet stojoncy ze wzniesionym do ciosu młotem! Pisnoł ze strachu, padł na ziemiem i zakrył oczy.
Szmælc, który spoglondał z góry na to co siem dzieje, trafnie ocenił sytuacjem i rozpoznał zachowanie samotnego snota w obliczu niebezpieczeństwa. Co prawda dla mniej rozgarnientego snota mogłoby to wyglondać, coby
Czmych postanowił lizać ziemiem (może znalazł coś do żarcia?), ale kupiec mondry był i czuł co siem świenci.
Test Ini=24, udany
Ostatnio edytowane przez Gladin : 22-09-2022 o 07:06.