Tak, czepiam się bo jak inaczej nazwiemy fakt, że zwracam uwagę na ludzi którzy posługują się pewnymi zwrotami bez zastanowienia. Co do klimatycznych kości. To nie tak, że dźwięk ich stukotu coś tam dam. Chodzi mi przede wszystkim o swoistą planszówkową naturę dnd. Kiedy gram wspólnie także w grę planszową, to mamy "klimat dobrej zabawy". I o to chodzi mi, kiedy podkreślam zależność losów gry od ścisłych zasad w dnd.
__________________ Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk. |