Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-09-2022, 20:36   #42
Nuada
 
Nuada's Avatar
 
Reputacja: 1 Nuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputacjęNuada ma wspaniałą reputację
Rodriguez, w tej chwili mam dwa zgłoszenia od osób, które chciałby znaleźć się w otoczeniu brata barona lub samego barona i jednego chętnego na odegranie Manfreda von Bogenschutze’a.
Teraz dostałem zgłoszenie od Alex na łowczynię/inkwizytorkę pracującą dla Zakonu Ognistego Serca.

____
Wired, to prawda Niedokończona Księga jest apokryficzna i przez wiele zakonów uznawana nawet za heretycką. Także już tutaj pojawia się pierwszy wątek, który później będzie się przewijał tak w fabule, jak i decyzjach waszych bohaterów.
Nie będę zdradzał za wiele, ale jedno mogę powiedzieć na pewno, że postaram się was postawić przez wyborem i koniecznością określenia, co jest herezją a co nią nie jest. Planuje to robić wielokrotnie. Tyle spojlerów.

Jak już wspominałem, sprawa tajemniczej śmierci barona von Bogenschutze’a, to tylko takie preludium do zabawy w polityczne spiski, intrygi, machlojki, a to wszystko przeplatane herezją, tą prawdziwą i wymyśloną.

Szreńmir, czyli nasz heretyk jest oskarżony i poszukiwany za sianie zamętu, fałszywych i obrazoburczych nauk i jeszcze kilka innych wybryków.
W listach jakie otrzymacie na starcie będzie więcej powiedziane i to jak wykorzystacie tę wiedzę, czy będziecie się nią ze sobą dzielić, zależeć już będzie od was.

O samej Niedokończonej Księdze wie głownie Wewnętrzny Krąg w zakonie Ognistego Serca. Inne zakony jak napisałem, albo uznają ją za apokryf, albo wręcz heretyckie dzieło.
Wasi BG na początku przygody nie będą nic wiedzieć o księdze, ani jej roli w całym zamieszaniu. Szybko się jednak o tym dowiedzą i znowu, co zrobią z tym faktem będzie zależeć od nich.

Dlatego też prosiłem, aby przy tworzeniu postaci zastanowić się nad religijnym aspektem jej życia. Nie chodzi tylko o to, czy was BG składa daniny i zanosi modły Sigmarowi, czy tez Ulrykowi. Chodzi o właśnie takie detale.
Jeżeli wybierzecie drogę służenia zakonowi Ognistego Serca, to co na przykład sądzicie o oskarżeniach o nie dogmatyczność niektórych jego nauk.

Wiem, że tak od czapy trudno to sobie poukładać, ale warto sobie o tym pomyśleć, aby w czasie sesji wyrabiać sobie zdanie i mieć świadomość, że pewne wybory mogą mieć swoje poważne konsekwencje.

____
Co zaś się tyczy łowców/inkwizytorów, to sprawa wygląda tak, jak to opisał Wired.
Z tym, że ja łowcami nazywam wszystkich, którzy polują na szeroko rozumiane zło i herezję. Szczególnie mam tutaj na myśli wszystkich tych, których powołują władze świeckie.

Inkwizytorzy to zaś tylko członkowie lub współpracownicy jakiegoś zakonu. Nie każdy inkwizytor musi być zaprzysiężonym rycerzem zakonu. Może to być na przykład świecki łowca ściśle współpracujący z danym zakonem i otrzymujący od niego glejty na swoją działalność.

Każdy zakon ma swoich inkwizytorów, choć oczywiście nie są oni tak liczni i tak sławni, jak ci od Świętego Zakonu Templariuszy Sigmara.
Tych nazwałbym takimi imperialnymi inkwizytorami, czy nawet cesarską bezpieką.

Do grona łowców zaliczam też wszystkich czystej wody fanatków i tych, którzy działają bez zezwoleń i powołują się na prawdziwe lub mniemane widzenia bogów. Ci są największym zagrożeniem, gdyż nikt nad nimi nie panuje i ich działania są całkowicie nieprzewidywalne.

Zatem, jak napisałeś Wired - łowca łowcy nierówny.

____
Oczywiście łowcy na każdym szczeblu są niewątpliwie narzędziem politycznego nacisku, bo jeśli w pobliżu faktycznie nie manifestuje się jakiś demon z siedmioma rogami i stu dwudziestoma mackami, to taki łowca coś przecież musi robić i z czegoś żyć. Poza tym czasami wystarczy sama reputacja łowców, by ludzie zaczęli szczękać zębami i robić pod siebie. Zatem, czemu nie wykorzystać ich, by dopiec nielubianemu sąsiadowi. Jak ktoś ma zasobną sakiewkę lub odpowiednią pozycję, to może sobie na to pozwolić.


Tę nie oczywistą rolę łowców i inkwizytorów, chciałbym w tej sesji eksplorować. Poddawać w wątpliwość stereotypowe wyobrażenia o nich i tego, czym jest herezja w Starym Świecie. Do tego wmieszamy politykę, różne tajemnicze proroctwa i rzecz jasna osobę samego naszego głównego heretyka i mamy naprawdę gęstą sieć intryg, zależności i wpływów. W środku tego wszystkiego będą wasi BG i będą mieli ważną rolę do odegrania w tych wydarzeniach.

____
O jurysdykcjach, przestrzeganiu prawa, zakresie kompetencji i konfliktach pomiędzy inkwizytorami konkretnych zakonów, można by pewnie napisać niejedną książkę.
Dość powiedzieć, że to świetny materiał na nie jedną, ale naprawdę wiele, wiele sesji.

Takie wątki też się pojawią w tej sesji i to prawdopodobnie szybciej, niż przypuszczacie.

____
Wasi BG będą mieli dużą swobodę działania, więc naprawdę od waszych decyzji i podjętych działań będzie zależeć, jak potoczą się wydarzenia. To nie jest liniowa przygoda i każdy wasz ruch będzie wpływał na świat i to, jak dalej potoczy się akcja.

Jeśli ktoś lubi, takie polityczne intrygi ze sporą dawką magii i chaosu w tle, to serdecznie zapraszam do udziału w zabawie.
 
Nuada jest offline