24-09-2022, 13:23
|
#40 |
|
Zod przechadzał się murami wypatrując zagrożeń na perymetrze, ale nic nie nadchodziło. Chyba jednak to był koniec. Oparł toporzysko luźniej na ramieniu i zrobił jeszcze rundkę nim nie dostrzegł listów… odcisk stopy wydał mu się ważny. I ta ilość palców…
A plus B plus C…
- Jaszczuroludy! - chciał zakrzyknąć, ale ledwie szepnął bo Jin już do tego doszedł i opowiadał. Więc słuchał i przytakiwał pod maską.
- Przeszukajmy resztę fortu i wracajmy. Dłoń, ten obsydianowy tasak plus odbicie stopy wystarczy za powód i dowód. Możemy jeszcze zebrać dłonie żaboludów i mniejszych jaszczurek aby pokazać co zrobiliśmy.
|
| |