Wątek: Alien
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-09-2007, 12:39   #20
nonickname
 
nonickname's Avatar
 
Reputacja: 1 nonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputacjęnonickname ma wspaniałą reputację
Gordon przysłuchiwał się wypowiedzi Midnight:
- Jak myslisz co takiego moglo spowodowac takie zniszczenia. To wyglada tak jakby cos przebilo sie przez sciane uderzajac przy okazji w kapsule, a nastepnie jakims cudem przedostalo sie do wentylacji, ja rowniez rozwalajac.

Po dłuższej chwili, przerwał oględziny zwłok. Zwrócił się do Midnight:
Mam dla Ciebie zagadkę. Wiesz jak wygląda rana postrzałowa? Rana wlotowa to malutka dziurka, ale rana wylotowa to wielka wyrwa. Zobacz jak wygląda komora kryo. Idąc tym tropem można dojść do wniosku, iż to co rozerwało denata, przebijając się na wylot przez kabinę uderzyło od strony wentylacji, a nie dziury. Dziurą to musiało wydostać się na zewnątrz. Zastanawia mnie co to mogło być? Jakiś kawał żelastwa? Założę się, że w wentylacji nic nie znajdziemy, bo to co uderzyło jest już na zewnątrz. Ale skąd to się wzięło? Wyleciało z wentylacji? Nie mam pojęcia, ale logika podpowiada, że uderzenie nadeszło od strony wentylacji.
Tak czy inaczej, tutaj nie dokonam dokładnych oględzin ciała. Pomóżcie mi chłopaki zapakować go do worka. W naszym punkcie sanitarnym to za wiele też nie zdziałam, ale lepsze to niż nic. Aha. I ta ciecz. Zrobię prostą analizę. PH i takie tam. Ale zerknijcie na to. Może to jakiś smar organiczny, może pochodzenia roślinnego?

Popatrzył na swoich towarzyszy ciekawy co takiego odpowiedzą.
 
__________________
Arkham Radio
nonickname jest offline