Smaelc wspinoł się po linu by do swojego zwierza liny przywiązać i na dół snotom zrzucić. Nie dopsze by czekały na linu. Dobrze by snoty były razem. Ni ufał kościotrupom, ni trochu!
Potem mógł wracoć. Ni wiedzioł czemu jeden szkielet wstoł... może i reszte ubić dla bezpieczeństwa?
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |