Peluquero zanurkował łapiąc ze sobą przeciwnika, ten szarpał się i wyrywał. Ale pierwszy haust wody był ostatnim jaki nabrał naganiacz. Młody chłopak machał rękami i nawet raz trafił Peluqeuro. Ten jednak wepchnął go do kanału jednak wiotczejące ciało stanowiło coraz większą przeszkodę... Peluquero musiał zrezygnować w pewnym momencie i musiał się wynurzyć. Droga wgłąb galerii była zablokowana. W ostatniej chwili wynurzył się łapiąc łapczywie powietrze... Zatkał sobie przejście...
Gordon czekał i jego cierpliwość była nagrodzona... Usłyszał zgrzyt żwiru tuż przy wejściu do jego bunkra. Nie widział przeciwnika. Jednak wiedział na 100% że on tam jest!
Cruzz wycelował i wypalił. Pocisk jednak trafił w krawędź pnia wywalając w nim pokaźną dziurę i siejąc odłamakami na wszystkie strony. Igły odłamków sięgnęły celu. Rozrywając twarz naganiacza. Upadł na ziemię wrzeszcząc i trzymając się za pooraną twarz.