07-10-2022, 18:39
|
#8 |
| Trzy rzeczy wydarzyły się na raz, jak trzy uderzenia zegara, jak trzy ciosy w brzuch.
I choć żaden z tych ciosów Agnieszki nie dotknął , to jednocześnie poczuła każdy z nich na – w – swoim ciele.
Bang!
Nos Karola eksplodował krwią, która zmieszała się z zacinającym deszczem, aby na chwilę przysłonić dziewczynie świat.
Bang!
Woda wytrysnęła niczym gejzer spod nóg nieznajomego chłopaka i zmoczyła ja całą. Jakby kierowana własną, wodną świadomością, znalazła drogę pod przeciwdeszczowy płaszcz, oblepiając zimnym mokrem żebra i klatkę piersiową dziewczyny.
Bang!
Ich spojrzenia spotkały się na moment, krótszy niż mrugnięcie okiem. Agnieszka otworzyła usta, aby nakrzyczeć na chłopaka, zrugać go, zaapelować do jego chłopięcej – męskiej dumy, ale nie była w stanie. Jej ciało przestało jej słuchać, poczuła, że – pewnie z zimna – drżą jej kolana, z żołądek zmienia się w lodową kulkę. Dziwne, nieznane uczucie ogarnęło ją całą. Zawładnęło nią. Jakby ktoś sięgnął do jej wnętrza i coś stamtąd zabrał. Jakiś kawałek jej, którego nigdy nikomu nie pokazywała. Jakby wyrwał kartki z jej pamiętnika, a ona zamiast wściekłości czuła radość i chciała, żeby zabrał nie tylko te kilka kartek, ale cały zeszyt. Chciała więcej. Więcej mu dać i więcej od niego dostać. Ale czego? Tego nie wiedziała.
Stała tak, mokra, brudna i kompletnie oszołomiona ostatnimi zdarzeniami. Świat rozmył się lekko, stracił swoja ostrość, nabrał miękkich, pastelowych barw . Rzeczy, które jeszcze kilka minut temu wydawały się ważne – początek roku, złość rodziców z powodu zniszczonych ubrań, egzaminy do liceum, poobijane twarze przyjaciół – nagle straciły na znaczeniu. Zbladły i zlały się z pastelowym światem wokół niej.
Tylko jedna rzecz była ostra i wyraźna – plecy odbiegającego chłopaka. Czuła się, jakby coś jej ukradł, choć to było niemożliwe, bo nawet nie dotknął jej palcem. Z jakiegoś powodu czuła się wyróżniona, że wybrał właśnie ją. To było szalone. A najbardziej szalone było to, że gdyby tylko poprosił – w sumie nie wiedziała o co, o cokolwiek właściwie – to natychmiast by mu to oddała.
Bez zastanowienia
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |
| |