Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-10-2022, 23:54   #36
Lord Melkor
 
Lord Melkor's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputacjęLord Melkor ma wspaniałą reputację


Kolejnej nocy Joachim powstrzymał się od udziału w orgii, atmosfera nie byla aż tak przesycona magią jak wtedy przy ołtarzu, a on chciał zachować trzeźwy osąd. No i musiał odpocząć po całodziennym marszu, ostatnie lata ślęczał nad książkami i niestety nie mógł być całkiem zadowolony ze swojej kondycji. Czarodziej za to z ciekawością słuchał informacji przekazywanych przez zwierzoludzi. Wyglądało na to, że w okolicy jest ich kilka plemion, i to raczej nie zjednoczonych. Zastanawiał się, na ile grupa Starszego i Mergi mogłaby ich sobie podporządkować lub przynajmniej się z nimi sprzymierzyć.

- Zaiste, jestem szangul - odparł Gnakowi podczas jednej z rozmów, dumny z respektu jaki tutaj wywoływał ten status. Pośród cywilizacji niekoniecznie tak bywało.
- Merga jest bardzo potężną szangul i obdarzona łaską Potęg, które nas prowadzą. Odnaleźliśmy Sorię, która teraz jest z nami i wielu jeszcze dołączy. Wkrótce cały region znajdzie się we władaniu chaosu - starał się przedstawić swój Zbór jako budzącą respekt grupę, która cały czas rośnie w siłę.

- Powiedz mi, czy inne plemiona, ci od Kwasopluja i Krwiożercy, często z wami walczą i między sobą? Czy macie pokój zazwyczaj? No i czy walczyliście też ze zwykłymi ludźmi z miasta i okolicy? Czy są dla was problemem? Słyszałem że ostatnio szlachta tutaj poluje na takich jak wy.

************************************************** *****

Co do noclegu, to nie za bardzo miał chęć iść przez ulewę do wioski. Czarodziej podparł by się gwiezdną wróżbą, ale niebo nie było przejrzyste, zaś chmury zasłaniały gwiazdy. Miał nadzieję, że ołtarz dotarł bezpiecznie. Może powinien jednak był sam tego dopilnować? Ale ostatnio wydawało się, że łaska zmieniającego drogi i pozostałych ich Patronów z nimi pozostaje. Jednak zaprowadziły ich do ołtarza.

- Jeśli jaskinia ungorów jest blisko, to możemy tam przenocować, do wioski musielibyśmy jeszcze dojść no i nie wiemy jak zareagują wieśniacy. Ponadto tam nie mogliby wejść nasi nowi przyjaciele, a i Lily byłaby zagrożona - zaproponował pozostałym.

 

Ostatnio edytowane przez Lord Melkor : 08-10-2022 o 00:06.
Lord Melkor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem