Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2022, 20:34   #505
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
-Dziękuję Spoon, że nie pozwoliłeś mi rozszarpać tej gówniary. – powiedział Bruhja imitując głos Tremere.

-Nie no spoko Sansa, zawsze lubię pomagać typą którzy „for fun” pozbawiają mnie cennej krwi. – przeszedł w swój ton i zirytowany kopnął leżący na ziemi kinkiet.

Czuł, że traci cierpliwość do ludzkiego gatunku jako takiego. Słabe, śmieszne ludzkie śmiecie, a ten wampir robił z siebie durnia bawiąc się w "dobrego wujka".

Przeniósł wzrok na czarnoksiężnika.

-Jestem przez Ciebie głodny. Pozbieraj się ładnie i daj mi to czym się żywisz. Bo nie uwierzę, że tak rzuciło ci się na mózg, że zacząłeś wpierniczać pieprzone marchewki. No… Chyba, że wolisz żebym przespacerował się po okolicy. Twój wybór ja jeść muszę.

Przeniósł wzrok na Yusufa.

-Musimy być w szczytowej formie sędzio. Jak on nie będzie miał nic dla mnie sam się o siebie zatroszczę i o resztę. Musimy być silni, sprawy z Anną mogą różnie pójść, nie możemy iść tam osłabieni.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 13-10-2022 o 14:11.
Rot jest offline