Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2022, 09:56   #51
Kelly
 
Kelly's Avatar
 
Reputacja: 1 Kelly ma wyłączoną reputację
Stanowczo nosa miał. Ebenezer znaczy, jak starał się otworzyć ową zamkniętą kabinę. Przypominało to front na Mozie, przynajmniej Mathew powrócił wspomnieniami czternaście lat temu. Miał szesnaście lat, był ochotnikiem. Kabina przypominała właśnie to. “Zakonnice” nie przepuszczały. Pewnie bawiły się z owymi osobnikami, później załatwiły ich bez mrugnięcia okiem.

Pójście na lunch oznaczało, że grupa pozna, iż ofiar było niestety więcej. Ciekawe, co tam panna Joyce, Thompson, Grant i panna Rogers? Mathew zastanawiał się, czy chce mu się cokolwiek na lunch. Wracając umył się porządnie. Później ruszył ku restauracji. Przy stole raczej preferował wyjątkowo piwo oraz wcisnął jakiś lekki kotlet oczekując innych.

Pozostali członkowie grupy pojawili się. Coś zamówili, coś posmakowali, po czym wszyscy pokazali rezultaty swoich wypraw. Mathew wspomniał, jakie okropieństwa napotkali wewnątrz kajuty, która miała wspólną łazienkę z kajutą zamachowczyń. Uzupełnił jeszcze:
- Patrząc na wspomnienie niepełnosprawnej, pewnie zabawiały się nocami, później eliminując osoby, które mogły cokolwiek skojarzyć.
 
Kelly jest offline