Cytat:
Ale co feudalizm ma do mojego świata?
|
Nic, to akurat polemika z Frey_
Cytat:
Nierozumiem o co ci chodzi w tym świecie nie ma tak, że każdy jest taki i taki są oczywiście pewne stereotypy, ale nie ma tak, że każdy jest materialistą? Dla jakiedoś złodzieja widocznie ważne są pieniądze dla żołnierza porwać jak najwięcej jeńców itp.
|
Ale każdy świat jest definiowany przez wzorce kulturowe ..Inaczej wygląda kultura Rzymian, inaczej kultura dalekiego wschodu, inaczej średniowiecznej Europy. Owszem, ludność każdego z tym miejsc to zbiór indywidualności, ale na każdej z tych indywidualności swe piętno odciska mentalność otoczenia wynikająca kultury w jakiej żyje...
Jak dotąd z każdym kolejnym argumentem jaki przytaczasz, wizja społeczeństwa Izmalczyków jest coraz bardziej rozmyta. Ja już w ogóle nie wiem jak wyobrażasz sobie to społeczeństwo.
Cytat:
Cóż powiedzmy, że jakiś kapłan jest znudzony dworskim życiem, czytaniem ton książek i przekłuwanie sobie warg na ofiarę. Dowiaduje się właśnie o tej drugiej dwójce i jak to oni dążą do wolności. Decyduje że jeśli oni to i on może i w końcu tok wydarzeń doprowadza do tego, że za nimi rusza.
|
Nie skomentuje realności tych wyborów...i porzucania pozycji i bogactwa dla życia biedzie i dżungli w imię mitycznej wolności. Natomiast skupię się na czymś innym. Tony książek? Dosłownie ? ...coś jak tabliczki kamienne.. czy może jednak kipu.
Cytat:
Cóż mnie dinozaury jak najbardziej się pasują, zresztą nie tylko mnie. Podkreśla to archaiczność tego świata. Religia i nauka stoi na wysokim poziomie, lecz kultura jest bardzo prymitywna. System kastowy, ofiary i walające się ruiny, wskazują jak stary jest świat. Zaś dinozaury jeszcze wzmacniają efekt, jakby to miał być świat, który został przez innych zapomniany.
|
Tyle że jak dotąd tych dinozaurów jakoś nie widać, żyją w tej dżungli niczym mityczne bestie...A powinny chyba mieć realny wpływ na kulturę i sposób życia izmalczyków...
Zgadzam się w jednym z Angrodem ...Wstawiłeś kulturę Azteków do świata dinozaurów bez próby modyfikowania jej, tak jakby obecność drapieżców wielkości słonia nie miała na nich żadnego wpływu.
Więc powiem czego tu brakuje...Dokładnego i rzetelnego opisu społeczeństwa, jego mentalności, zależności pomiędzy kastami, wpływu środowiska (zwłaszcza owych dinozaurów) na kulturę i tego wszystkiego czego nie da się znaleźć w Internecie...Tak naprawdę każdy średnio rozgarnięty człowiek znajdzie sporo informacji o budowlach Azteków/Majów/Inków ,ich sztuce, i ich namiętności do astronomii.
Ale to czego nie znajdzie ,to ty musisz napisać...
W King Kongu była wielka brama chroniąca tubylców przed potworami, było składanie ofiar wielkiej małpie...A u ciebie karawany jeżdżą w miarę bezpiecznie, wioski dostarczają żywności bez problemowo, a największym zmartwieniem wydaje się być brak ochotników na ofiary bogom...Mimo, że zamiast jednego King Konga mamy całą zwielokrotnią ekipę potworów Jurassic Park.
Może sie mylę, ale to jak dotąd wynika z postów, które napisałeś.