Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 11-10-2022, 18:58   #164
Pinn
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Arrow Jedna Szansa, Tysiąc Lecących Szmaragdowych Łez.



W maszynowni ogólna temperatura urosła w niewyobrażalnym tempie. Emrei i J5 byli podłączeni długimi kablami światłowodowymi do głównego CPU statku, podobnie jak Elyndira złączona z nim złączem wysuwanym z cybernetycznego ramienia. Informacje skakały kobiecie przed oczami, a ta wiedziała, że musi podkęcić tak moc silników i hipernapędu, by byli na granicy niebezpiecznego przeciążenia, jeśli chcą ominąć pole zakłócające Niszczyciela Pierwszego Porządku. W ciągu kilku chwil dało się słyszeć głośne buczenie reaktora fuzyjnego Kotka, a hipernapęd, z jego widocznego paska rdzenia, rozświetlił pomieszczenie, błękitną, pulsującą poświatą rozgrzanego promieniem protonów coaxium. Healstrom skierowała pola magnetyczne, bombardowanie protonowe i główny motywator, tak iż jeśli doszło, by do skoku napięcia w fregacie, mogli wybuchnąć w silnej eksplozji hipermaterii.

Lyn wróciła na mostek. Lyda patrzyła jak zaślepiona na ekranik wyświetlający osiągi i kierowanie mocy w głównych systemach statku.

-Nie sądziłam, że można go bardziej podkręcić. To niesamowite… I zrobiłaś to bez używania klucza nasadkowego, bez pałki zmiennofazowej… Samym manipulowaniem kubitami? To jeszcze raz, niesamowite…

-Wiem co robię.- Lyn uśmiechnęła się pewna siebie a potem spojrzała przez iluminator Gwiezdnej Kotki.- Patrz ostrzeliwują myśliwce TIE działkami przeciwlotniczymi, ale cholernie szybkie. Padł!

Jeden z czterech TIE zaczął koziołkować i wbił się w płaskowyż. Pozostałe trzy zmieniły formację na defensywną, a z orbity leciało już kolejnych sześć. W między czasie M-Wingi wystartowały. Szykowała się duża bitwa powietrzna. Przyspieszone kryzysem barki desantowe pełne szturmowców wylądowały na lotnisku. Lyn i Lyda tego nie widziały, ale z każdej wyleciało piętnaście komandosów w biało-czerwonych plastoidowych pancerzach, specjalnych szturmowców Pierwszego Porządku, błyskawicznie mordując plemiennych piratów z niesamowitą celnością i zwartym szykiem przystosowanym na szybkie zabezpieczenie lądowiska.

Kapitan Rot, szybko wystartowała włączając odpowiednie procedury. Płozy schowały się a dziób fregaty ustawił się do góry. Moc obecna w głównych silnikach plazmowych był tak potężny, że otaczający miejsce lądowania strumień rzeczki zaczął parować jak na przegrzanej patelni. Szybko wzbili się w chmury. Lyda była zabójczo skupiona i nic nie mówiła, chyba nigdy nie ryzykowała tak jako pilotka, ale też nigdy nie latała tak podkręconym pojazdem kosmicznym. Ciężka atmosfera Dathomiry nie stanowiła przeszkody dla YT i po chwili chmury przerzedziły się odsłaniając coraz bliższy czarny eter kosmosu. Kiedy statek znalazł się w pustej przestrzeni z boku gigantyczność Resurgenta uderzyła zatrważająco. Liniowiec był wielki, stojąc na niskiej orbicie, jak Anioł Śmierci czekający na poświęcenie słabych dusz. Zauważyli ich…

-Imperialna Fregato zidentyfikuj się. Widzimy, że macie włączone maskowanie. Podaj waszą misję.

Lyda uśmiechnęła się dziko słysząc zawiadomienie kontrolera na otwartym kanale radiowym. Wklepała koordynaty i Lyn zauważyła, że mapa galaktyki pokazuję trzy szybkie skoki na Tatooine o dwa parseki od Dathmomiry.

-Chuj Wam między moje słodkie cycki!- wykrzyczała i zaśmiała się Lyda do mikrofonu na panelu pilota a potem przesunęła w przód główną dźwignie hiper-skoku.

-Oby się udało, Oby się udało, oby się kurwa udało.- modliła się przemytniczka.

Gwiezdną Kicia zatrząsało jak anteną w czasie wichury. Lyda przeklęła, kiedy statek zaczął koziołkować i tracić pęd, a silniki osłabiły się do tego stopnia, że w zasadzie dryfowali. Pilotka sprawdziła stan systemów.

-Rdzeń z coaxium dostał wstecznej fuzji i jest niestabilny. Możemy wybuchnąć, kurwa blast… Lyn musisz zrestartować system. Daj promień protonowy nieco słabszy, i zmniejsz główny reaktor… Tak. Tak. Wyłączymy wszystkie systemy łącznie z tarczami a potem, po restarcie puszczę wszystko w hipernapęd. Zgadzasz się Indygo? Mogą nas zestrzelić, ale jeśli się uda, będziemy sprzedawać łup w Mos Tesiya u mojego sprawdzonego pasera. Sprób Lyn, bądź roztropna i zadziałaj kubitową elektro-magią.

-Niestandardowo fregato. Nie rozumiemy Twojego komentarza. Podlećcie do Niszczyciela w trybie pacyfistycznym i wylądujcie w doku numer pięć pięć na prawej burcie. Eskorta dwóch TIE wkrótce do Was przyleci. Jeśli spróbujecie ucieczki lub nie zastosujecie się do instrukcji zestrzelimy Was bez litości. Prowadzimy tu operację w Imię Chwały Odrodzonego Imperium Galaktycznego i mamy prawo użyć przemocy zgodnie z Nadrzędnym Rozporządzeniem Najwyższego Dowódcy Sno…

Lyda wyłączyła komunikator i westchnęła, chyba pierwszy raz modliła się od wielu długich lat do Najświętszej Panny Corelianny, zapomnianego, lokalnego kultu opiekuńczej bogini z Corelli. Lyn odpięła pasy i popędziła z zawrotną szybkością z powrotem do położonej na rufie maszynowni.
 

Ostatnio edytowane przez Pinn : 11-10-2022 o 20:04.
Pinn jest offline