Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-10-2022, 12:42   #507
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon popatrzył ponuro na czarnoksiężnika.

-On mógłby nas nakarmić. - powiedział do Yusufa. Myślał chwilę.

-Ale może masz racje, że nie potrzebujemy gównianej krwi w workach. Jeszcze kurwa okazało by się, że to Bloody hell… DROBIOWA!

Spoon skrzywił się z obrzydzenia i obserwował chłodno jak sędzia pomaga czarnoksiężnikowi .

-Zapamiętaj co tu się stało Sansa. Od tej chwili jesteś mi „coś” winien. - powiedział twardo.

Przeniósł poirytowany wzrok na sędziego.

-Bloody hell Yusuf serio? Kiedy to do ciebie dotrze, że nie ma czegoś takiego jak niepotrzebny ból?! Ich ból jest mi potrzebny! Nawet tej nocy miałem pecha i wypita leniwa krew jakiegoś niedoszłego samobójcy tak mnie przytłoczyła, że zorientowałem się że wszedłem w pułapkę jak leżałem na asfalcie z dziurą w piersi.-Potrząsną głową.

-Coś takiego nie może się powtórzyć. A co do zabijania… -Spoon popatrzył gdzieś w pustkę.

-Powiedzmy że ostatnio robię się ostrożny…. Więc... No… bez obaw. Możesz iść razem. Zwaszcza, że możemy natknąć się na jakiś patrol.
 
Rot jest offline