Gobelin potrząsnął głową wyrzucając z niej głupiego pomysła wspinania się po stalowej linie! Już raz zleciał dziś na dupola przez wspinaczki i mało do kotła go królik nie wrzucił! Dość wspinaczek na razie! Za to walka szła mu zaskakująco dobrze poprawił więc uchyt na młocie szkieletobiju i z krzykiem - DAWAJ GO Kamulec! BIJ ZABIJ- Zaatakował najbliższego kościeja. |