Wcześniej
Diana po kumpelsku potarmosiła Joan po głowie.
- Bo to taki nasz mózg! Mózg Elektronowy to była w polsce nazwa Komputera. – rzekła Diana – Kupmy ciabattę i bagietkę i nos w słoiku. Potrafię zrobić pieczywo czosnkowe… To bierzemy jeszcze czosnek i ser… Weź kotlety z kurczaka albo mielone drobiowe to płaty lub burgery zrobimy. – rzekła wysilając wszystkie swe talenty kulinarne. U Mo.
- Tu jest tylko lekki nieporządek – rzekła Diana, a potem zobaczyła Ediego.
Diana wciągnęła powietrze ze zgrozą. Zdjęła z siebie koszulę i spodnie, a potem wyginając swe gibkie ciało wskoczyła do wody, i wynurzyła się zarzucając mokrymi rudym włosami i wyciągnęła Ediego z wody.
- Nie umieraj! – zakrzyknęła robiąc mu masarz serca i sztuczne oddychanie, aż żebra Ediemu pękły.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |