Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-10-2022, 20:52   #125
Ketharian
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Steinwald, okolice strumienia

Odnalezieni w gęstwinie kompanie wprowadzili Gretę w szczegóły dramatu, jaki rozegrał się całkiem niedawno na polanie. Słysząc opowieść o dziwacznych mieszańcach wilków z dzikami zdolnych zabić pumę i na dodatek ewidentnie mięsożernych łowczyni poczuła mało przyjemny dreszczyk niepokoju. Nigdy wcześniej nie natrafiła wokół Walbecku na podobne stworzenia, nigdy nawet o czymś takim nie słyszała z ust odwiedzających jej ojczyma i przybranych braci myśliwych. Przygryzając w zamyśleniu usta obejrzała najpierw zabitą pumę i szczątki jej młodych, później zaś padłego w boju cudacznego drapieżnika.

Obejrzała go bardzo uważnie, starając się zapamiętać każdy detal wyglądu i odkryć w aparycji tego nieznanego stworzenia coś, co mogło się kojarzyć z nienaturalnym pochodzeniem. Sigmaryccy kaznodzieje nie bez powodu nauczali w miastach o zgubnych wpływach Mrocznych Potęg, o bluźnierczej esencji zła sączącej się z nocnych przestworzy, kiedy królował na nich przeklęty księżyc. Podszepty Ciemności zagrażały nie tylko rozumnym śmiertelnikom, ich straszliwa moc potrafiła wszak wypaczać i wynaturzać zwierzęta i rośliny, a czasami nawet skały! Choć Greta mimowolnie obawiała się nawet w myślach sięgać po pewne słowo, wiedziała z grubsza, co oznaczały terminy mutacje i mutanty.

Zadrżała ponownie, kiedy wyobraziła sobie, że wilkodzik jest niczym innym jak najprawdziwszym pomiotem Chaosu zesłanym do Imperium z piekielnych czeluści po to, by zabijać i kaleczyć, kusić i wodzić na pokuszenie i mutować!

- Lepiej będzie jak nikt nie spróbuje tego jeść - powiedziała trącając truchło znalezionym w krzakach wielkim kijem - Nie wiadomo, czy nie jest zatrute. Widzieliście już kiedyś podobnego stwora? Pani elfko, zacny krasnoludzie? Wyście w świecie bywali, wiele podróżujecie. Cóż to może być podle was?

- To może wiedzieć ten psi syn, który się za nami skradał - sarknęła Uta przypominając wszystkim, że przykuwający spojrzenie wilkodzik nie był jedyną niespodzianką kryjącą się w górskich ostępach - Może to jego ogary?

Słysząc sugestię łowczyni nagród Greta odstąpiła od rzekomego pomiotu Chaosu i zaczęła rozglądać się z wielką podejrzliwością wokół siebie.

- Najlepiej wracajmy od razu do obozowiska - zaproponowała - W kupie raźniej i bezpieczniej.
 
__________________
Królestwo i pół księżniczki za MG gotowego poprowadzić Degenesis!
Ketharian jest offline