Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-10-2022, 13:31   #1259
Slan
 
Reputacja: 1 Slan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputacjęSlan ma wspaniałą reputację
Awatar, ojciec, uzdrowicielka i agent chaosu.
Kora popatrzyła na Migmara z niedowierzeniem i zgrozą po jego krzyku.
- Można zabić człowieka, gdy ten stawia opór… Ale nie zamorduje bezbronnego. Zwłaszcza z powodu, którą ktoś inny zawarł. Jest granica której lepiej nie przekraczać. Mogę spróbować odciąć ją od świata duchów, pierw jednak musimy się stąd wydostać… – rzekła idąc korytarzem – Gdy ktoś wcześniej jej pomógł… To co się dzieje to jednak moja wina, bo gdybym posłuchała tego, co mi radziła – pojedyncza łza pociekła po jej policzku – Co do tej trójki… Gdyby nie to, że Tenzin, Topf i Li mnie przygotowali, to zwariowałabym od tych trzech miesięcy ich wzajemnego przekrzykiwania się. – westchnęła. Ruszyli dalej.

Ludzie są tacy powolni i przewidywalni.
Awatar Riljia w końcu dobiegła do zewnętrznej jaskini. Był tu obóz gdzie przebywało ponad dwudziestu strażników i robotników. Wszyscy byli uzbrojeni w miecze, kilofy i kusze. Stanęła i weszła w trans skupienia. Informacje zalewały ją teraz niczym rzeka, a jej wykuty w najgorętszym ogniu umysł chłonął je niczym pożar spróchniały las. Widziała, że jeden z nich utyka, inny ma początki cukrzycy. Dwóch mężczyzn było kochankami, ale kobieta za nimi bez wzajemności kochała się w jednym z nich. Następna miała problem z uzależnieniem, sądząc po nerwowych ruchach.
- Pani Asami? Czy się udało? Czy misja przebiegła pomyślnie?. – rzekł strażnik podchodząc do niej. Nie odpowiedziała, bowiem zdobywszy wszystkie dane przeszła w trans prawdopodobieństwa. Przewidywała wszystkie możliwe wersje zdarzeń. Nie było to przewidywanie przyszłości, a raczej jak gra w Pai-sho, tylko z ludźmi zamiast pionków. Ludzie byli tacy powolni i niezwykle przewidywalni. Znając ich naturę, można było przewidzieć każdy ich ruch…
- Pani Asami? Czy wszystko dobrze? – zapytał strażnik, i w ten s sposób przypieczętował los swój i swoich towarzyszy. Chwyciła go za nadgarstek miażdżąc go, i chwyciła jego nóż, który rzuciła, przebijając serce stojącej obok kobiety. Pchnęła wrzeszczącego strażnika i wyrwała miecz z dłoni upadającej kobiety. Nie zwalniając rozpłatała brzuch jednego z kochanków, przez co zakochani w nim mężczyzna i kobieta, rzucili się, aby go ratować, więc dwoma szybkimi cięciami przecięła im gardła., a następnie kopniakiem z półobrotu złamała kark zbyt wolnemu cukrzykowi. Hazardzistka skoczyła do niej, nieopatrznie wchodząc na tor lotu dwóch pocisków z kusz.
Ludzie są tacy powolni i przewidywalni…
 
__________________
Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija

Ostatnio edytowane przez Slan : 15-10-2022 o 13:40.
Slan jest offline