Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-10-2022, 05:19   #508
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Z racji tego, że byli w Londynie, angielskie wyjście z posiadłości Tri Sansy było bardzo adekwatne. Navaho ruszył za zakapturzonym obserwatorem, godząc się pomału na nadchodzącą gonitwę. Ku jego zaskoczeniu, dresiarz nawet nie rzucił się do ucieczki. Po prostu czekał za rogiem, kilka ulic dalej, jakby wiedział, że nie ma szans uciec indiańskiemu traperowi.
- Najima. - stwierdził, gdy uciekinier odsłonił kaptur. Nie ukrywał swojego zaskoczenia. Przecież powiedział jej już wszystko, po co by miała jeszcze ich podglądać? Szybko jednak zrozumiał. Jak to się mawiało w dzisiejszych czasach: "zboczenie zawodowe".
Gdy ta już wytłumaczyła swoje postępowanie, Utamukeeus postanowił wykorzystać jej obecność.
- Potrzebuję przysługi. Muszę dostarczyć ten list Tremere o imieniu Edward Bainbridge. Złożyłem przysięgę na krew, że nie złamię pieczęci i nie przeczytam listu. Jeden z Heroldów upewnił mnie też, że sama pieczęć jest w jakiś sposób... zaczarowana. Potrzebuję zaufanego posłańca, który jeszcze dzisiaj ten list dostarczy lub aktualnego miejsca pobytu adresata, jeśli będę musiał zrobić to samemu. Ja w zamian dowiem się, co z Gabrielą. Jutro podobno mamy się spotkać z... Anną. Tą Anną. Pomożesz?
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline