Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2022, 14:14   #57
Pliman
 
Pliman's Avatar
 
Reputacja: 1 Pliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputacjęPliman ma wspaniałą reputację
Biedny Ebenezer... Schlał się akurat kilka godzin przed sztormem. Efekt był oczywisty. Torsje szarpały wielebnym cały wieczór i prawie pół nocy. Zwymiotował wszystko co zjadł i wypił, a w sumie to nawet jeszcze więcej. Usnął dopiero nad ranem. Gdy się obudził było około południa. Żołądek ssał jak... Thompsonowi skojarzyła się hmm... przygoda w pokoju "zakonnic". Wywoływała mieszane uczucia. Generalnie złe, chociaż nie tylko... Jedno było pewne. Trzeba coś zjeść! A, że akurat była pora lunchu, to wypadało odwiedzić restaurację.

Załoga jeszcze nie skończyła usuwać skutków wieczornej nawałnicy jednak z obsługą i podaniem posiłku nie było najmniejszego problemu. Ebenezer zjadł i zaczął rozglądać się nad jakimś zajęciem. Trzeba było przecież wykorzystać ostatnie popołudnie i ewentualnie noc, na luksusowym liniowcu. Na alkohol po wczorajszym tymczasowo nie mógł patrzeć. Śledztwo utknęło w martwym punkcie. Do odprawiania mszy i prawienia morałów też nie miał dziś głowy. Z resztą czas, w którym jeszcze kilka dni temu regularnie odprawiał swoje posługi, właśnie minął. Trudno. I tak cały ten zamach wywalił wszystko do góry nogami. Pastor wyszedł na pokład widokowy, rozłożył się wygodnie na jednym z leżaków i postanowił po prostu poodpoczywać. Nie wiadomo kiedy znowu będzie do tego okazja. W końcu stał u progu wyprawy do amazońskiej dżungli.
 
__________________
Cóż może zmienić naturę człowieka?
Pliman jest offline