Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-10-2022, 15:07   #1
Tadeus
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
[Gasnące Słońca]Kroniki Cadavusa II


Minął zaledwie miesiąc, odkąd zaczęły ustawać gwałtowne wiatry Pory Burzowej i życie na jałowym globie Cadavusa odżyło na nowo. Lecz wraz z przebudzeniem natury i opuszczeniem starożytnych zapór sztormowych obudziły się też ludzkie demony, a na światło dzienne wyszły uśpione dotychczas tajemnice i konflikty.

I choć znaki na niebie i ziemi nie wieszczą jeszcze katastroficznych zdarzeń, to co uważniejszy obserwator z pewnością zauważy w nich zapowiedź ciekawych i trudnych czasów:

Zaczęło się od dziwnego zachowania duchownych w stolicy, którzy z niewiadomych przyczyn zamknęli wrota największej katedry planety dla pragnących pocieszenia wiernych. A jakby tego było mało, na zapas nakazali odgrodzić też wszelkie przylegające do niej ulice.

Później dzielnicą biedoty wstrząsnął potężny pożar, który, nim został ugaszony, pochłonął wiele domostw i ludzkich żyć. Jeśli wierzyć rozemocjonowanym gapiom, na krótko przed nim w okolicy doszło do strzelaniny, a miejscami na dachach zaobserwowano pościg rodem z holodram akcji.

W tym samym czasie oszalały też najwyraźniej maszyny. Do dzisiaj w wyższych sferach Wewnętrznego Miasta opowiada się z przejęciem o gwałtownym pojedynku dwóch tytanicznych golemów, który pozostawił kantor Inżynierów w strzępach i chyba tylko za sprawą wstawiennictwa samego Wszechstwórcy zakończył się bez ofiar w ludziach.

A warto zauważyć, że są to li tylko wydarzenia, które przedostały się do opinii publicznej. Któż może wiedzieć ile podobnych, jednak znacznie bardziej skrytych wydarzeń rozegrało się w tajemnicy i mroku, gdzieś poza oczami wścibskich gapiów.

Tymczasem Cadavus, jałowy wyeksploatowany świat krążący gdzieś na peryferiach Znanych Światów niewzruszenie przemierza ciemne niebiosa zupełnie obojętny na rozgrywające się na nim wydarzenia i kruche losy zamieszkujących go ludzi.
 
Tadeus jest offline