Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-10-2022, 19:09   #77
Fala
 
Reputacja: 1 Fala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwuFala jest godny podziwu
Zuri nie była gotowa na wszystko, by uratować Molly. Dotkliwe poparzenie i ślady, które zostaną jej pewnie do końca życia, skutecznie wyleczyły ją z takiego podejścia. W swojej własnej hierarchii stawiała siebie zdecydowanie wyżej niż jakieś tam dziecko z ulicy. Ona mogła coś w życiu osiągnąć, czego nie można powiedzieć o wychowanym na ulicy dzieciaku, który na własnym podwórku dał się złapać w siatkę. Bo czy ktoś myśli, że to tak łatwo złapać ulicznego dzieciaka? Oczywiście, że nie! Takie dzieciaki są sprytne, znają okolicę jak własną kieszeń, a w ich żyłach płynie podejrzliwość. Uliczna selekcja naturalna jest nieubłagana.


- Widzicie tam coś? - spytała z powątpiewaniem. Ona sama nie chciała patrzeć. Jeszcze zobaczyłaby wielkiego potwora z mackami, Godzillę albo demonicznego klauna. Byli w końcu w świecie, w którym wszyscy byli wrogo nastawieni. I nie było żadnego zapotrzebowania na sztukę. Poza tym, co im po wiedzy, co tam dokładnie jest, skoro na pewno było to coś złego i trzeba było przygotować się do walki albo ucieczki.
- Może przynajmniej Dave bawi się lepiej.- mruknęła i zwinęła się w sobie. Wyglądała jak rozdrażniona kobra szykująca się do ataku. Cokolwiek wypełznie z tej mgły, musiało się liczyć z tym, że uderzy w to szybko i bezlitośnie. Po to, by uratować Molly? Być może. Po to, by zjeść i nie zostać zjedzonym? Zdecydowanie.
Spojrzała na Ayo, która zawsze gotowa była nakarmić wszystkie złe sny otuchą - Szkoda, że nie możesz wyśnić rozwiązania.
 
Fala jest offline