Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2022, 08:01   #511
Rot
 
Rot's Avatar
 
Reputacja: 1 Rot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputacjęRot ma wspaniałą reputację
Spoon był wściekły po polowaniu, które okazało się jedną wielką porażką. W drodze powrotnej wyładowywał swoją frustracje na każdym przedmiocie jaki mu się nawinął. Co go podkusiło żeby zabrać na polowanie jebaną matkę Teresę z Kalkuty?

Zjedli by paru funkcjonariuszy i upiekli by dwie pieczenie na jednym ogniu - osłabiliby wroga i najedliby się.

A raport? Jakby nikt nie przeżył nie byłoby żadnego raportu! A tak kurwa cackali się z tymi zabójcami jak z jakimś pieprzonym jajkiem.

Ale zagryzł kły i postanowił już nie drążyć tego tematu, bo co to da? Fakty były takie, że noc się kończyła. Wrócili do domu Sansy po resztę ale na miejscu został tylko Tony. Inni gdzieś wybyli. Spoon doszedł do wniosku, że może to i lepiej bo i tak nic z Yusufem im nie przynieśli.

Gdy dotarli do schronienia jakim był apartament Cath to praktycznie nie było czasu na nic. Bruhja tak jak stał tak gdy tylko wzeszło słońce padł na podłogę bez życia. Dopiero gdy się ocknął następnej nocy zorientował się, że coś się w nim zmieniło…

Z pewną ulgą odnotował też to że nie wstał bardziej głodny ale… i tak głodny był. A kiedy wyszedł na jaw fakt, że ktoś ich okradł gdy spali po prostu wściekł się.

-Bloody Hell kto się odważył?! NAS Heroldów kto? I gdzie jest ten cholerny Uta? Kurwa zaczynam podejrzewać tych jego cienko krwistych. Bo nie mógł nas okraść nikt inny, bo był przecież cholerny dzień. Widzieliście jak jedli mu z ręki? I kurwa jeszcze jestem głodny przez tego durnego Sanse. GŁODNY! - zaczął nerwowo krążyć.

Zatrzymał się i włączył na chwilę telefon. Odebrał wiadomość. Przeklnął.

-I mamy za godzinę spotkanie z Anną pod Claremont 12. Praktycznie musimy już wychodzić żeby zdążyć. A to wszystko po to żeby Arwyn zniszczyła tą cholerną czapkę. Kurwa dobrze że nam jej nie dała. Bo już w ogóle było by po ptakach. - Spoon zaczął nerwowo krążyć.

-Napiszę do Chun gdzie zaraz będzie Anna. Gdyby Arwyn chciała ją dopaść, albo sprawy poszły źle.

Przeniósł spojrzenie na Cath.
-Czy jest tu jakiś monitoring? Może komuś z obsługi uda się sprawdzić kto tu pojawił się za dnia gdy spaliśmy.
 

Ostatnio edytowane przez Rot : 20-10-2022 o 11:14.
Rot jest offline