Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-10-2022, 12:49   #53
Arvelus
 
Arvelus's Avatar
 
Reputacja: 1 Arvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputacjęArvelus ma wspaniałą reputację


Zod zostawił kaplicę za sobą. To nie pierwsze zło którego był świadkiem ale za personalną misję podjął nie znieczulić się na nie. Nie najlepiej mu to na razie wychodziło i czasem czuł się jakby odstawiał scenę gniewu i oburzenia jak jakiś aktor. Przetarł twarz i odszedł.

W wartowni skrzywił się.
- Prawdopodobnie mógłbym to otworzyć, ale nie tutaj - stwierdził przemilczając, że nie chciało mu się zabierać ciężkich narzędzi kowalskich zostawionych w karczmie, a wytrychy tak długo mu się nie przydawały, że gdy zgubił je pół roku wcześniej to zignorował sprawę i nie sprawił sobie nowych. Podszedł i podniósł skrzynkę by ocenić możliwość przeniesienia jej do miasta.

Serce Zoda zabiło szybciej gdy usłyszał wołanie o pomoc. Ktoś przeżył! Wreszcie dobra wiadomość!
- Hej! Schodzimy po ciebie! - zakrzyknął do środka ściągając plecak. Odwiązał od jego boku i rozpalił pochodnię.
- Jak przodem idziesz to masz. Te pajęczyny są silne. Nie chcemy się w nie zaplątać. Prawdopodobnie czeka nas kolejna walka w środku, ale raczej nic z czym sobie nie poradzimy.

 
Arvelus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem