Edlaue rzucił Dianie szlafrok, który miał na sobie sam błyskawicznie ubrał strój super Herosa
- Jaki rozmiar ? OK jasne !Już się robi, zaraz wracam- I już go nie było pobiegł do najbliższego Targetu, chwycił paczkę białych kobiecych bokserek po 5 sztuk i stanik sportowy, zgodny z podanym rozmiarem miseczki.
Na szczęście starczyło mu gotówki, którą zostawił w przelocie na kasie razem ze swoją fotografią w kostiumie podpisaną autografem i dedykacją "Cobalt Blue Strike dziękuję za możliwość zrobienia zakupów w państwa sklepie"
Ród Blue Strajków miał pozwolenie od wszystkich sklepów w mieście, żeby robić zakupy tym sposobem. Miał też awaryjną platynową kartkę Blue Strike, której mógł użyć w sytuacji podbramkowej, żeby w razie czego, szybko użyć jej na kasie samoobsługowej płaciła sumę in blanco którą potem Blue Collar INC ustalała z danym sklepem, ale Ojciec i jego ludzie bardzo uważnie śledzili używanie tych kart a Ed nie miał ochoty tłumaczyć tacie, dlaczego zakup kobiecej bielizny podpada pod "sytuacje Awaryjną".
W biegu wysłał dwa SMSy ze swojej zmodyfikowanej super komórki:
Cytat:
Tato jestem cały i zdrów pomagam kolegom z zespołu
|
W sumie to mu nie skłamał... Miał nadzieje, że ten krótki update w połączeniu z wczorajszym złapaniem Faceboga kupi mu kilka godzin spokoju.
Drugi SMS wysłał do przyrodniej siostry:
Cytat:
Hejka Alex opijałem wczorajszy sukces z przyskrzynieniem idioto-borga a teraz pomagam ludkom z ekipy. Jak sytuiacja na froncie domowym ? Wyprowadzisz i nakarmisz dla mnie Speediego ?
XOXO <3
|
Dobiegł z powrotem do loftu po Mo, zajęło mu to jakiś 10 minut rzucił Dianie kupione ciuchy jeszcze z metkami
- Jeżeli wolisz to mogę się przebiec do twojego mieszkania jeżeli dasz mi kluczę i nie przeszkadzają ci pytania sąsiadów o dziwny przeciąg... Nie wiem jak wygląda twoje podejście do konspiry ?