- Chyba cię kompletnie popierdzieliło – skomentowała Roxy propozycje rudego o rozwalaniu komukolwiek łbów.
Mężczyzna jednak nie słuchał i wypadł z piwniczki pełnym pędem. Roksana postanowiła chwilę poczekać na dalszy rozwój sytuacji.
Tymczasem przejrzała jeszcze raz – dokładniej i staranniej – pomieszczenie, w którym się znalazła. Zdobyczne narzędzia wykorzystała do podważania różnych rzeczy, które jej zdaniem dawały się podważyć.
Liczyła na swoje szczęście.