Gordon ruszył biegiem roztrącając krzesła. Wskoczył na stół i przeskoczył do podwyższonej loży. Dopadł do okna i łokciem wybił resztkę szyb Spojrzał w dół i zwątpił parę metrów w dół było. Nagły huk wystrzału przy drzwiach zza jego barykady. Azjatka trzymała w ręku wielki rewolwer i regularnie ściągała spust a pociski uderzały wokół niego.
Peluquero skoczył i pociągnął za spust ledwo zbliżył się do celu. Cała seria przeszyła powietrze odrywając nieszczęsnego naganiacza od ziemi i posyłając go prosto w ścianę, gdzie zostawił po sobie krwawą smugę staczając sie ze ściany. Jeśli dobrze pójdzie uda mu się uciec zanim cała sytuacja skomplikuje się jeszcze bardziej.