Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-10-2022, 06:15   #514
Klejnot Nilu
 
Klejnot Nilu's Avatar
 
Reputacja: 1 Klejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputacjęKlejnot Nilu ma wspaniałą reputację
Navaho bał się otworzyć oczy. Wiedział, że dzisiejszego wieczoru stanie się coś strasznego, coś krwawego. Wybrał ten las na skraju Londynu umyślnie, żeby możliwie zminimalizować ofiary. A jednak, już po swoim ubraniu, lepkim i wilgotnym, cuchnącym wręcz krwią, rozpoznał, że Bestia postanowiła się wyszaleć.

Policzył ciała dookoła. 6 sztuk, w tym jedno młode. To młode zabolało właśnie najbardziej, było w tym samym wieku co Hok'ee. Gdyby tylko się kontrolował, nigdy by go nie dotknął...

Nie było jednak czasu na żałobę. Heroldzi pewnie już powstali i byli w drodze na spotkanie z Anną. Poszukał telefonu, który wcześniej schował w wewnętrznej kieszeni kurtki, by możliwie najlepiej zabezpieczyć go przed zniszczeniem. Chciał sprawdzić godzinę i wysłać wiadomość. Nie zdążył nawet wybudzić urządzenia, gdy usłyszał głos kobiety.

Spokojnie i pomału, bez gwałtownych ruchów mogących sprowokować kogokolwiek, unosił pomału ręce. Nawet bez liczenia napastników wiedział, że jest w tym momencie skazany na ich łaskę. Ze sobą miał tylko nóż, resztę broni zostawił razem z wilczurem w stadninie. A nawet gdyby był uzbrojony po same kły, musiałby stawić czoła Garou. Kto uważał, że wampiry ciężko uśmiercić, nigdy nie próbował się z wilkołakami. Co oni robili tak blisko Londynu?

- Jestem Utamukeeus z plemienia Navaho. Wiedziałem, że dzisiejszej nocy stracę nad sobą kontrolę, dlatego wybrałem to miejsce, żeby ograniczyć potencjalne... ofiary. W Londynie jestem od niedawna, jeśli naruszyłem czyjeś tereny łowieckie - przepraszam. To jedynie brak wiedzy, nie szacunku. Jestem gotowy zadośćuczynić masakrę, której tu dokonałem. Komu jestem dłużny?

Indianin skończył w samą porę - sekundę później poczuł wibracje telefonu, a "Nokia Tune" ustawiony jako dzwonek w jego telefonie zakłócił ciszę panującą w nocnym lesie. Traper był niemal pewien, że słychać go w samym Londynie...
 
__________________
The cycle of life and death continues.
We will live, they will die.
Klejnot Nilu jest offline