- Superludzi przybywa, to tym bardziej demigodów - Joan dalej majstrowała na laptopie- Wszystkie supermoce potrafią poskutkować przy przeciążeniu, a że wciąż jest ich zbyt mało, żeby porównać każdy przypadek. Wszyscy chodzą po omacku. Dlatego pilnuję, żeby Dean brał suplementy z metalami.
- Tia... W sumie - Dean próbował zebrać myśli. Uznał, że należy zająć się samopoczuciem Szczeniaczka. Reszta spraw powinna wymagać obecności Diany - Dobra... Moja mama uznaje wschodnioeuropejską tradycję, że jak narozrabiasz to czekają cię ciężkie roboty. Dlatego zwykle wysyłała mnie do kuchni Kalligarisów lub Michy Zorby- tam zwykle szorowałem spalone gary. Ale to miały być ciężkie roboty, a nie nauka gotowania.
Ale po kolei - została ćwiartka cebuli to ją pokrój najpierw w paski, a potem kostki. Pomidory w osiem części, a paprykę na pół, a potem w paski.
__________________ You are braver than you believe, stronger than you seem, and smarter than you think. Kubuś Puchatek aka Winnie the Pooh |