- Reszta w zboże polazła - powiedziała Roxy, wchodząc szybko do samochodu.
Otrzepując się z pajęczyn wytężała wzrok, starając się dostrzec swoich towarzyszy ucieczki.
- Witold, da radę objechać to pole? Może uda się kogoś wyciągnąć...
- Dasz radę bez świateł pojechać? Żeby w oczy się nie rzucać glinowu.
__________________ A poza tym sądzę, że Reputację należy przywrócić. |