Krugan miał swoje plany, związane z działaniem i (ewentualną) odbudową świątyni, Orgof natomiast miał sporo wątpliwości, jeśli chodziło o powodzenie tychże planów. Z relacji Marcusa nie wynikało, by mieszkańcy żywili aż taka tęsknotę za kapłanami Morra. Mogło się tez okazać, że znajdzie się paru takich, co będą przeciwni, a wtedy Krugan może potrzebować pomocy... której pani burmistrz nie musi udzielić.
Elf postanowił zatem pozostać w mieście i pomóc krasnoludowi w pierwszych etapach jego działań.
A potem zobaczy, co robić dalej.