Cytat:
Napisał Campo Viejo
dostać negatywem to jak dostać w twarz o wiele mocniej niż słowem z postu. Nie dosyć, że zabrane punkty to jeszcze czerwień kłuje w oczy przypominając o sobie w panelu użytkownika podsycając niechęć do tej osoby, do stanowiska które w dyskusji reprezentowała |
Eh, wiecznie te urazy, obrazy, niechęci. Wiecie, mnie negatywne reputki raczej mobilizowały do przemyślenia stanowiska, spojrzenia na sytuację z "drugiej" strony. I chyba tylko raz, gdy po jakimś kałszkwale dostałem wysyp minusów od tzw. "klakierów" mojego dyskusyjnego oponenta bez sensownego ich uzasadnienia to mi ciśnienie skoczyło. Ale dla tego, że nie odnajduję się w argumentacji "nie, bo nie"
Nigdy jednak ujemna reputka nie przerodziła się u mnie w niechęć do kogokolwiek. Czasem, wręcz przeciwnie, budziła szacunek. Ale pewnie ilu ludzi tyle reakcji na takie negatywne uwagi.
Na pewno jednak drażniło mnie "nabijanie" reputacji niektórych Userów poprzez mechanizm wzajemnego wsparcia. Stąd potem obserwowałem różne indywidua, które niewiele miały do powiedzenia w sensownej dyskusji, nie uczestniczyły specjalnie w sesjach, ale miały reputację, że hohoho!
No, ale kim jestem, bym innym zabraniał takiego "czitowania" systemu reputacji. Sam, gdy tworzę postać łapię się na tym, że maksymalizuję efekty/cechy/umiejki a potem przychodzi chwila refleksji
Nie jestem więc przeciwny temu, by ktoś kogo to akurat kręci, nie mógł się tak zabawiać na Forum. Ja bawię się inaczej i tyle. Ale czy lepiej czy gorzej? De gustibus...
P
b
.