Przykurcz zaczymał siem przy wejściu do groty. Oglondoł zdechnientych szczurów i regały pełne ksionżków. Szkielet co siedział za stołem tyż wyglondał groźnie. Może to łon szczurów poubijał? Bardzo ostrożnie stawiajonc kroków kurdupel lazł do przodu, gotów do ucieczki przy najmiejszym zagrożeniu. Jednocześnie wrzeszczeć zaczoł:
- Chodźta tu! Chodźta! Ksionżków ja znalazł! Wołajta Gobiepiglusza (czy jak mu tam było) i Wszobuja! A jak kto jeszcze głodny to i mienso jest! - dodał zerkajonc na szczurze truchła.
__________________ Cóż może zmienić naturę człowieka? |